Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Kasia P. 2016-09-01 16:26:23
Autor zdjęcia/źródło: mat. promocyjne
Nie chodzi oczywiście o to, aby wodę drastycznie ograniczać, ale gospodarować nią w rozsądny sposób. Na co dzień raczej nie myślimy o tym, jak ważna jest woda i co by było, gdyby nagle jej nam zabrakło. Tymczasem, brak dostępu do czystej, pitnej wody to wciąż poważny problem setek milionów ludzi na całym świecie…
Sposobów na oszczędzanie wody jest wiele, dlatego każdy może wybrać ten, który najbardziej do niego przemawia i jest najwygodniejszy. My przedstawiamy zaledwie 5 podstawowych pomysłów na to, jak zaoszczędzić wodę, a tym samym nie marnować jej w sposób zupełnie bezsensowny. Korzyści płynące z takich prostych rozwiązań są ogromne zarówno dla środowiska naturalnego, jak i dla naszego portfela, bo mniej zużytej wody to oczywiście mniejsze rachunki.
Co to oznacza? Bardzo prostą czynność – sprawdzenie naszych instalacji wodociągowych. Być może nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, że mamy jakieś przecieki. Jak to sprawdzić, aby zyskać całkowitą pewność? Wystarczy spisać stan wodomierza, a następnie nie korzystać z wody przez około dwie godziny. Jeśli po tym czasie stan wody się zmieni, oznacza to, że mamy przeciek. Warto czym prędzej naprawić usterkę, bo przecież płacimy za wodę, z której nie korzystamy!
Inna ważna rzecz to sprawdzenie działania zbiornika toalety. Czasem przecieki są tak małe, że nawet ich nie zauważamy, ale w skali roku pociągają za sobą ogromne straty. Aby sprawdzić, czy zbiornik działa prawidłowo, wystarczy wrzucić do niego jakiś barwnik spożywczy. Jeśli jest przeciek, powinniśmy to zauważyć po upływie około pół godziny. Winę za taki stan rzeczy mogą ponosić np. jakieś drobne zużyte elementy, których wymiana zamknie się w kilku czy kilkunastu złotych.
Kolejna kwestia to słynne kapiące krany. Każdy z nas choć raz z takim „zjawiskiem” się spotkał. Czasem wystarczy niewielkim kosztem wymienić uszczelkę, aby sytuacja wróciła do normy, a my w skali roku zaoszczędzimy dzięki temu naprawdę spore pieniądze.
A pozostając w temacie kranów – warto wymienić baterie na jednouchwytowe i zamontować w kranach perlatory, które napowietrzają wodę i pozwalają ją skutecznie oszczędzać.
Część osób może się tutaj zdenerwować i zapytać: „Dlaczego mam rezygnować z długiej, relaksującej kąpieli, jaka należy mi się po całym dniu ciężkiej pracy?” Ale to nie tak, że musimy rezygnować z tego całkowicie. Śmiało możemy pozwolić sobie raz na jakiś czas na gorącą kąpiel z olejkami, w otoczeniu świec.
Nikt z nas nie robi tego jednak codziennie – zwyczajnie nie mamy czasu na to, aby oddawać się pełnemu relaksowi przez pół godziny wylegując się w wannie. Czy będziemy wypoczywać w wodzie pół godziny czy 5-10 minut (ta druga opcja na co dzień jest bardziej prawdopodobna), zużyjemy tyle samo wody. Jeśli więc z góry wiemy, że na pewno nie poświęcimy wiele czasu na kąpiel, po prostu weźmy szybki prysznic.
Ile wody zużywamy biorąc prysznic, a ile, decydując się na kąpiel w wannie? Tutaj dane są bardzo różne, ale niezależnie od źródła, prysznic zawsze wygrywa, jeśli chodzi o oszczędność wody. Przyjmuje się, że biorąc kąpiel w wannie, zużywamy średnio 120 litrów wody każdorazowo. Decydując się na prysznic, wykorzystamy zaledwie 40-50 litrów! Różnica jest miażdżąca.
Po pierwsze, zarówno pralkę, jak i zmywarkę do naczyń powinniśmy włączać dopiero wtedy, gdy będą one już całkowicie zapełnione, a nie w połowie puste. Często też decydujemy się na krótsze cykle prania/mycia, bo z góry zakładamy, że skoro krócej, to automatycznie urządzenie pobiera mniejszą ilość wody i prądu. Nie zawsze tak jest. Może się okazać, że akurat nasze sprzęty pobierają więcej wody i energii elektrycznej, aby dane zadanie dobrze wykonać w znacznie krótszym czasie niż na pełnym cyklu.
Więcej informacji o oszczędnych pralkach i zmywarkach znajdziesz na http://www.indesit.pl/.
Myjąc zęby, twarz czy goląc się, bardzo często pozostawiamy odkręconą wodę, pomimo tego, że wcale z niej nie korzystamy. Warto wyrobić w sobie nawyk zakręcania wody. Warto także zwracać na to uwagę najmłodszym członkom rodziny, bo dobre przyzwyczajenia z dzieciństwa pozostaną z nimi.
Jeśli jesteśmy przyzwyczajeni również do tego, aby rozmrażać mrożonki w wodzie, wystarczy, że wyciągniemy je kilka godzin wcześniej (możemy także pozostawić je na noc w lodówce), a do rozmrażania nie będzie nam potrzebna woda. Kiedy jednak posiadamy wodę, która nie nadaje się już do picia (np. właśnie po rozmrażaniu mięsa), nie musimy jej wylewać. Możemy wykorzystać ją na wiele innych sposobów, np. podlewając kwiaty w domu czy w ogrodzie.
Jeszcze jednym typowym przyzwyczajeniem jest częste spłukiwanie wody w toalecie – tak naprawdę bez potrzeby. Wrzucamy do niej np. zużyte chusteczki do nosa, włosy, gdy czyścimy szczotkę i inne drobne śmieci. Wszystko to można po prostu wrzucić do kosza, zaoszczędzając tym samym ogromne ilości wody.
Większość z nas zużywa także sporo wody na zewnątrz, np. przy pracach ogrodowych, myjąc podjazd czy samochód, napełniając basen w letnie dni. Nie da się całkowicie zrezygnować z tego wszystkiego, ale czynności te można wykonywać rozsądnie, zwracając uwagę na ilość zużywanej wody.
Warto zapamiętać, że ogród najlepiej jest podlewać we wczesnych godzinach porannych. Wówczas, z powodu niższej temperatury, woda nie będzie parować w dużych ilościach, zatem rośliny naprawdę z niej skorzystają. Warto także regularnie sprawdzać prognozę pogody. Nie zawsze jest trafna, ale jeśli zapowiadany jest deszcz, można przez chwilę wstrzymać się z podlewaniem.
Co ciekawe, trawa nieco mniej przystrzyżona, jest lepiej ukorzeniona, a zatem lepiej też zatrzymuje wilgoć – dobrze zatem sprawdzić ustawienia kosiarki. Bardzo ważne jest to, aby odpowiednio zaprojektować ogród. Rośliny o dużym zapotrzebowaniu na wodę powinny być w jednej grupie, a te, które szczególnie dużo wody nie potrzebują, należy umieścić w zupełnie innym miejscu w ogrodzie.
A co z myciem samochodu na przydomowym podwórku? Najlepiej z niego zrezygnować. Umycie samochodu w myjni samochodowej nie wiąże się z dużym wydatkiem. Zapewne o wiele więcej zapłacimy, korzystając z węża ogrodowego do mycia samochodu na własnym podwórku, nie mówiąc już o tym, że będziemy zanieczyszczać środowisko chemikaliami.
gocha2323 2016.09.04 22:35
gdyby cała rodzina dostosowała się do w/w zasad w skali roku naprawdę można byłoby dużo zaoszczędzić wody!
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.